- Berek! Berek! No goń mnie!
- Nie chce mi się!
- Berek!
- Moro! Daj mi spokój!
- Clow. Co się z tobą stało? Niedawno kochałeś berka.
- Ale już nie!
- Chłopaki. Dajcie spokój.
- Jesteście!
- Moro Clow, Lief już mówi!
- Super Lila!
- Ej posłuchajcie mnie.- nadał rozkaz przyszły król.- Ja z Uru wymyśliliśmy grę" prawda czy wyzwanie"! Bawimy się?
- Dobra!- krzyknęły na raz lwiątka.
- Super! Ja pierwszy do Uru.
- Oh Lojo! Już się boję!
- A żebyś wiedziała! Prawda czy wyzwanie?
- Wyzwanie.
- Pocałuj Audiego!
- Co?!
- To co słyszałaś.
- No dobra...
- Nie! Uru czekaj...
- Co jest Audi?
- Możemy pójść we dwójkę na spacer?
- Spoko!
- A więc po co tu przyszliśmy?
- Idziemy na Złą Ziemię.
- Co?!
- Ciszej!
- Dobra dobra...
- Jesteśmy.
- Możemy wracać?
- Nie.
- Dzieci! Całe szczęście! Co wy tu robicie?
- Bo my...
- Uru kochanie, wiem, że ty nie chciałaś. Audi?
- Sarabi...
- Jestem twoją prababcią.
- Jasne... Spójrz.
Oczom Sarabi ukazał się jej mąż. Mufasa.
- Mufasa...
- Sarabi...
Sarabi podbiegła do męża i wtuliła się w niego. Gdy Sarabi nie patrzyła, dzieci wycofały się i wróciły po ciemku do domu.
- Kochanie...
- Skarbie... Czemu mnie zostawiłeś...
- Tak chcieli dawni władcy. I my musimy to uszanować...
- Czy dobrze postąpił Kovu, że przyjął Skazę?
- Pewnie. Pamiętaj. To nie jest Skaza. To jest Taka...
- No tak... Zapomniałam jak ma na imię mój stary przyjaciel... Zmienił się bardzo...
- Wiem. I właśnie dlatego trzeba było dać mu szansę...
- Mufaso nie zostawiaj mnie... Proszę!
- Muszę. Kocham cie Sarabi...
- Ja cie też kocham! Nie odchodź!
- Żegnaj najdroższa!
Mufasa rozpłynął się w powietrzu. Sarabi ze łzami w oczach wróciła na Lwią Skałę. Gdy doszła zauważyła Audiego siedzącego na czubku Lwiej Skały.
- Co się stało?
- Mój pradziadek... Nigdy go nie znałem... Jaki on był?
- Był silny, dobrze zbudowany, odważny, mądry, uczciwy itp.
- Szkoda, że nie miałem okazji go poznać...
- Wiem. Kiedyś napewno poznasz...
- Dzięki... Dobranoc.
- Dobranoc.- Sarabi została sama na czubku skały. Spojrzała w górę
Wzruszający rozdział podobał mi się.:)
OdpowiedzUsuńFajny rozdział masz talent do pisania ;D Tak przy okazji zapraszam na mój nowy blog : http://historialwicymengine.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZostaw komcia :*